Quelltext der Seite Kłopotliwe zadania tłumacza dd701d
Wechseln zu:
Navigation
,
Suche
Od jakiegoś czasu rozgłosu nabrał zawód, który chociaż na rynku istniał już niezwykle długo zawód tłumacza. Na rozgłos dla tego typu dorobku natknęłam się gdy stałam naprzeciw Biuro Tłumaczeń zwiedzając Kraków. Ogłaszali oni tłumacza angielskiego, Kraków i tłumacza przysięgłych, Kraków. Przystanęłam pamiętam na chwilę i zastanawiałam się kim dokładnie jest tłumacz przysięgłych. Co właściwie taki tłumacz robi i czym różni się od zwyczajnego tłumacza? Jak tylko wróciłam do domu wynalazłam w Internecie strony, która objaśniłaby mi wszelkie moje dociekliwości. Wikipedia owszem mi odpowiedziała, ale czułam niedobór, toteż napisałam do takiego pana, który miał na swojej stronie kontakt email. Był on wyraźnie tłumaczem. Zapytałam co on robi i na czym polega jego praca. Pan był bardzo sympatyczny i opisał: , [http://ziga.com.pl/firmy,wedlug,branz/tlumaczenia,przysiegle,angielski,krakow,s,4022/ tłumacz przysięgły], droga pani, to taki żyjący w ciągłym stresie gość, jaki wcale na nic nie ma okresu i którego zawsze gonią terminy. Dobry kontakt jest ważny. Klient zleca mu króciutki dokument na dzień wczorajszy. Nieświadom niczego tłumacz, wietrząc łatwy zarobek, zgadza się chętnie, po czym okazuje się, że to małe co nieco liczy raptem 7 stron A4. [http://www.linkusie.com.pl/biznes,i,ekonomia/tlumaczenia,prawne,krakow,s,633/ Wyspecjalizowany tłumacz] dostaje więc gwałtownej histerii i w porywie złości telefonuje do klienta pragnąc wnet skasować zamówienie. Jednakże ciekawym losem klient jest już niedostępny. Tłumaczowi nie zostaje więc już nic innego jak tylko poszukać [http://www.brown24.pl/biznes,i,ekonomia/tlumaczenia,angielski,krakow,s,571/ Sugestii] innego tłumacza, który zrobi za niego ten dokument. Niestety dokładnie z oczekiwaniami szukania nie dają owocu, natomiast pochłaniają cenny czas. Po kilku godzinach wydzwaniania, zrezygnowany tłumacz daje za zwyciężoną. Po omacku dociera do kompa, błędnym wzrokiem wypatruje monitora i po chwili powykręcane artretyczne palce rozpoczynają uderzać w klawiaturę. Przyrzeka sobie przy tym, że robi coś takiego po raz ostatni w życiu. U mnie taka sytuacja powtarza się przeciętnie raz na siedem dni od powyżej 10 lat.". Hmm... A więc nie jest to przyjemna praca...
Zurück zur Seite
Kłopotliwe zadania tłumacza dd701d
.
Navigationsmenü
Meine Werkzeuge
Benutzerkonto anlegen
Anmelden
Namensräume
Seite
Diskussion
Varianten
Ansichten
Lesen
Quelltext anzeigen
Versionsgeschichte
Aktionen
Suche
Navigation
Hauptseite
WoG-Forum
Letzte Änderungen
Zufällige Seite
Hilfe
Impressum
Werkzeuge
Links auf diese Seite
Änderungen an verlinkten Seiten
Spezialseiten
Seiteninformationen